Jeszcze kilka lat temu sprzedawca w branży usług online dość często słyszał formułkę: Nasza firma nie sprzedaje przez Internet. Strona internetowa firmy była bardzo często (zwłaszcza w B2B) traktowana jako wizytówka, której użyteczność sprzedażowa była ograniczona lub żadna. Ktoś kiedyś (przeważnie „kolega informatyk”) ją zrobił i od tego czasu „wisiała” w Internecie. Czy generuje klientów? Wątpliwe. Zresztą jak to sprawdzić? Klienci i tak przyjeżdżają lub dzwonią.

Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie i trudno powiedzieć, czy w ogóle istnieją branże, które mogą sobie pozwolić na luksus zaniedbania działalności w sieci. Tradycyjna jednokierunkowa komunikacja marketingowa została w przeważającej części zastąpiona przez interakcję i budowę społeczności wokół marki. Ten aspekt jest nie do przecenienia, nie tylko w marketingu B2C, ale również w B2B. Niemniej dominacja Internetu ma jeszcze ważniejszy wymiar, który można łatwo wykorzystać do sprzedaży bezpośredniej. Jest nią możliwość integracji danych z różnych źródeł.
Pozostałe 88% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz też zobaczyć ten artykuł i wiele innych w naszym portalu Sprzedaz 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.
