- Jak przekonać zespół, że warto podejmować aktywności, zanim te staną się konieczne?
- Jakie „nie”-działania pustoszą sprzedaż?
- Jak przejąć inicjatywę i utrzymać w zespole pęd we właściwym kierunku?

Jeśli nie podejmiemy żadnego działania, to nic się nie zmieni. To tak proste, że wielu z nas o tym zapomina. Nie dotyczy to tylko naszych aktywności – ta zasada wynika prosto z fizyki. W pierwszej zasadzie dynamiki Izaak Newton wyjaśnił, że dany obiekt pozostaje w bezruchu do czasu, aż nie zadziała na niego zewnętrzna siła, która go poruszy. To samo dotyczyło ciała, które już jest w ruchu – nie zatrzyma się bez zewnętrznej siły.
Nic się „samo” nie zmieni
Ale jest nadzieja i konkretna wskazówka. Możesz sam stać się dla siebie siłą, która wprawi cię w ruch, a kiedy będziesz już na dobrej drodze, poczujesz, że coraz łatwiej jest utrzymać ten stan. Wykorzystasz kolejny aspekt fizyki – pęd – i potem będzie już z górki.
Jak to się ma do klientów i sprzedaży? Klienci są w bezruchu lub idą w niewłaściwą stronę. Czekają na kogoś, kto coś zmieni. Co ciekawe, ci sami klienci też próbują wprawić siebie w ruch – szukają informacji i rozwiązań dla swoich problemów. Czasem to wystarczy, by ruszyli z miejsca, innym razem ta sytuacja blokuje ich jeszcze bardziej.
Zmień to już dziś i naucz swój zespół przejmować inicjatywę, by kierować swoimi procesami sprzedaży zgodnie z zasadami fizyki.
Sprzedaż to konkretne aktywności
To działania, które mają doprowadzić do sprzedaży, utrzymania klienta i budowania z nim relacji – kolejność i inne cele zależą od ciebie, ale w skrócie – sprzedaż to działanie.
Tymczasem zamiast działania, często pojawiają się takie „nie”-działania jak:
Może się odezwie...
Handlowiec patrzy w telefon, czyta maile i czeka, aż ktoś sam się do niego odezwie – to zła droga.
No to kiedy będą leady?
Handlowiec wysyła maila do działu marketingu i czeka na świeżutkie leady, które są tak gorące, że aż pchają się do niego. To bujda. Nic z tego nie będzie.
Czekam, by się wykazać
Niezadowolony klient sam zadzwoni i poprosi o pomoc, bo ma dość samodzielnego rozwiązywania swoich problemów w firmie. Pomożesz?
Niestety, to też nie ta droga.
To jak działamy?
Klient zdecydował się na twoje rozwiązanie – gratulacje! Tylko szkoda, że zamiast je wdrażać, czekasz aż klient powie ci, jak to zrobić. Albo nie wiesz, jak to zrobić, albo każdy na coś czeka i się nie doczeka.
Trzy postawy, które pozwolą Ci w końcu ruszyć z miejsca
[1] Bądź proaktywny
Szukaj rzeczy, które można poprawić. Działaj, gdy inni tego nie robią. Odważnie przedstawiaj swoje pomysły. Bądź w pierwszym szeregu.
[2] Bądź zaangażowany
Albo na 100%, albo wcale. Daj z siebie tyle ile możesz. Nie wyciskaj siódmych potów – nie wyczerpuj całej energii – po prostu pracuj tak, by na koniec dnia powiedzieć: „zrobiłem to, co na ten moment i przy tych zasobach było możliwe”
[3] Bądź pomysłowy
Testuj, testuj, szukaj usprawnień i znów testuj. Stałe poprawianie procesów, produktów i usług to Twoja nowa rola.
Pozostałe 54% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.
Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.
Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułuMożesz też zobaczyć ten artykuł i wiele innych w naszym portalu Sprzedaz 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.
